Kenijski Park Narodowy Tsavo
Obecnie w Kenii działa aż 25 parków narodowych i liczne rezerwaty przyrody. Do tych najbardziej polecanych, wartych odwiedzenia można zaliczyć m.in Park Narodowy Tsavo, który tak na marginesie jest pierwszym parkiem narodowym, który został utworzony w Kenii, a jego nazwa pochodzi od rzeki Tsavo, która jest główną rzeką nawadniającą park. Park powstał 1 kwietnia 1948 roku, a ze względów administracyjnych w maju 1948 roku podzielono go na dwa obszary: Tsavo wschodnie (East) , jego większa część znajduje się na północ od trasy Mombasa – Nairobi i Tsavo zachodnie (West), które rozciąga się aż do granicy z Tanzanią. Wspólnie tworzą największy park narodowy w Kenii i zarazem jeden z największych na świecie. Park swoją sławę uzyskał dzięki występującym tam ogromnym słoniom, które są pod całkowitą ochroną, a cechą charakterystyczną tego parku są olbrzymie baobaby, wystające ponad busz.
Park Narodowy Tsavo West (Tsavo zachodni)
Do parku wjeżdża się jedną z pięciu bram wjazdowych. Nasza ekipa, podobnie jak większość turystów rozpoczynających safari w parku narodowym wjechaliśmy bramą Tsavo Gate, która znajduje się w północno-wschodniej części parku narodowego Tsavo West. Jest to zaledwie kilka minut jazdy od słynnej autostrady A109 Nairobi – Mombasa. Opłatę za wstęp do parku można uiścić w tej bramie za pomocą karty kredytowej. Należy pamiętać, że władze parku nie akceptują gotówki, dlatego w razie samodzielnego safari można uzyskać wszelką potrzebną pomoc od strażników parku. Zawsze jednak zaleca się skorzystanie z usług lokalnego operatora wycieczek lub pośrednika już w Polsce.
Popularne w tej chwili...
Park Narodowy Tsavo West jest bardziej popularny niż Park Narodowy Tsavo East , ze względu na swoje malownicze piękno, które charakteryzuje się szeroką gamą roślinności. Pokryty jest otwartymi trawiastymi sawannami, lasami akacjowymi, zaroślami, skalistymi grzbietami i roślinnością rzeczną. Możemy zobaczyć źródła Mazima i strumienie lawy Shetani (opis poniżej), dodatkowo Park Narodowy Tsavo West jest bardziej wilgotny niż Park Narodowy Tsavo East.
Co warte podkreślenia park jest domem dla wszystkich afrykańskich drapieżnych zwierząt łownych, zwłaszcza afrykańskiej wielkiej piątki, do której należą: lwy, słonie, bawoły, lamparty i nosorożce, tego ostatniego raczej nie zobaczymy, ale podobno Kenia odbudowuje populację nosorożca czarnego. Inną dużą zwierzyną łowną występującą w parku są: żyrafy, zebry, hieny, gepardy, hipopotamy, krokodyle, gnu i inne. W parkach żyje również wiele gatunków ptaków, zwłaszcza rzadkich, takich jak derkacz, trzciniak basrajski, sekretarz i wiele wiele innych.
Atrakcje w Parku Narodowym Tsavo West
Niewątpliwie główną atrakcja jest oczywiście jazda po sawannie jeepami i „polowanie z aparatem” w poszukiwaniu zwierzyny, o czym świadczyć mogą powyższe zdjęcia.
Źródła Mzima
Są też miejsca gdzie można wysiąść z jeepa i pospacerować. Taką atrakcją, której nie można przegapić, odwiedzając park są źródła Mzima. To zielona oaza w Parku Narodowym Tsavo West, która „produkuje” 250 milionów litrów słodkiej wody dziennie. Źródła składają się z 4 naturalnych źródeł, zamieszkują je populacje hipopotamów i krokodyli nilowych oraz kilka innych gatunków zwierząt. Szlak turystyczny, a może raczej kamienny deptak prowadzi wzdłuż linii brzegowej, gdzie po drodze będziemy mieli kilka platform widokowych, z których wszystkie zapewniają niesamowite widoki na florę i faunę, oraz zobaczymy podziemną salę widokową ze szklanymi oknami, gdzie podziwiać możemy podwodny świat źródeł. Źródła możemy odwiedzać w dowolnym momencie, jednak najbardziej zalecanym czasem na wizytę jest pora sucha i deszczowa. W porze suchej w okolicy może być więcej dzikich zwierząt, a w porze deszczowej zwiększa się objętość wody w źródłach Mzima.
Strumienie lawy Shetani
Oprócz źródeł Mzima w Parku Narodowego Tsavo West, jest też wiele innych atrakcji, które dostarczą nam niezapomnianych wrażeń m.in. strumienie lawy Shetani („Shetani” w języku suahili oznacza „diabeł”). Strumienie lawy powstały zaledwie kilkaset lat temu, a miejscowi wierzyli, że to sam diabeł wyłania się z ziemi. Uważa się, że ostatnia duża erupcja w tym miejscu miała miejsce około 200 lat temu. Lawa rozprzestrzeniła się na obszarze 50 kilometrów kwadratowych w całym rezerwacie. Czarne pozostałości strumienia lawy mają 8 kilometrów długości, 1,6 kilometra szerokości i 5 metrów głębokości. Wśród skalistych strumieni lawy wciąż jest bardzo mało roślinności. Obszar ten jest niegościnny i obcy, a ponadto wszędzie otaczają go stożki żużlowe. Piękny kontrast, zielone góry i czarna lawa.
Ngulia Safari Lodge Tsavo West
Po pełnym wrażeń dniu w Parku Tsavo West przyszedł czas na odpoczynek, który mieliśmy w Ngulia Safari Lodge (obiekt znajduje się w Parku Tsavo West). Lodge to taki rodzaj hotelu, gdzie można coś zjeść i przespać się, aby w następnym dniu wypoczętym ruszyć dalej na sawannę. Ten 3-gwiazdkowy hotel usytuowany jest na zboczu Ndawe, tuż pod wzgórzami Ngulia. Oferuje 52 standardowe pokoje, wszystkie z wanną lub prysznicem oraz balkonem, gdzie mamy jeden z najbardziej zapierających dech w piersiach widoków w Kenii na afrykańską sawannę, a wieczorem na oświetlone zbiorniki wodne, gdzie podczas kolacji możemy podziwiać (jak będziemy mieć szczęście) zwierzęta pijące wodę w wodopojach oraz ucztującego lamparta, któremu obsługa zaserwuje kawał surowego mięsa. Lodge mamy również bezpłatne Wi-Fi dla gości (trochę słaba prędkość ale wystarczy) i prywatny basen. Niestety nie miałem możliwości go wypróbować (mało czasu), ale wyglądał na bardzo czysty i zadbany. Co ważne codziennie między północą a 5:00 rano jest wyłączany prąd, ale poinformowano nas o tym po przyjeździe. Więc warto wcześniej naładować sobie telefony, baterie w aparatach aby wyruszając na poranne safari nie było niespodzianki.
Ngulia Safari Lodge Tsavo West – pokój i otoczenie
Otoczenie Lodge
Informacje praktycznie
Kiedy jest najlepszy czas na Safari
Jeśli wolimy oglądać zieloną roślinność zamiast brązowej i chcemy mieć wyraźny widok na Kilimandżaro, to pora deszczowa od października do maja jest tą porą, kiedy powinniśmy odwiedzić to miejsce. W tym czasie także ptaki wędrowne oferują wspaniałe widowisko. Ale jeśli chodzi o obserwację dzikiej zwierzyny, powinniśmy wybrać się tam w suchych miesiącach, kiedy brak wody powoduje, że zwierzęta gromadzą się przy lokalnych rzekach i wodopojach, wtedy można je z bliskiej odległości bardzo dobrze obserwować. Długa pora deszczowa, czyli pora monsunowa, trwa od marca do maja. Krótsze deszcze występują także od października do grudnia.
Jak się ubrać na safari
To bez wątpienia najczęściej zadawane pytanie. Nie ma jednego ustalonego sposobu ubierania się na safari. To, co nosisz, powinno być przede wszystkim wygodne i praktyczne, a styl i moda powinien być na ostatnim miejscu. Choć z drugiej strony wszyscy chcemy ładnie wyglądać na zdjęciu w otoczeniu sawanny. Są jednak pewne wytyczne, na które warto zwrócić uwagę. Na pewno najlepsze będą ubrania w kolorze khaki, z dużą liczbą kieszeni. A dlaczego? Po prostu kolor khaki dobrze wtapia się w lokalny klimat, a na safari wiele kieszeni może się przydać. Jeśli takie ubrania masz to zabierz je ze sobą, jeśli nie to weź, te które są swobodne, lekkie, w jasnych kolorach i przewiewne, ale nie białe. Biel jest najgorszym kolorem do noszenia na safari ponieważ najbardziej się wyróżnia. Ponadto, prawdopodobnie szybo się pobrudzisz i zakurzysz na safari. Będziemy również potrzebować kapelusz z szerokim rondem, najlepiej z paskiem pod brodą, aby zapobiec zerwaniu się podczas wiatru. Okulary słoneczne i coś ciepłego na poranne safari, ponieważ rano przy otwartym dachu w jeepie jest zimno. Należy również unikać czerni i ciemnego błękitu, ponieważ nie tylko wyróżniają się na safari, ale są również znane z tego, że przyciągają przerażające muchy tse-tse. Jeśli już mówimy o tych małych potworach (muchach tse-tse) warto zaopatrzyć się w preparaty przeciwko nim. Takim najbardziej popularnym jest tzw. Mugga. Większość lodge na safari dysponuje basenem, dlatego należy zabrać ze sobą również strój kąpielowy.
Jakie akcesoria powinniśmy ze sobą zabrać?
Oczywiście na safari koniecznie potrzebna jest dobra lornetka, aparaty i obiektywy, krem z filtrem przeciwsłonecznym, jak już w/w środek odstraszający owady i woda do picia. Jeśli nocujesz w lodge koniecznie zabierz ze sobą oprócz gotówki karty kredytowe ponieważ, niektóre lodge preferują tylko taki środek płatniczy (bezgotówkowy). Nie zapomnij zabrać latarki i powerbank są lodge, w których na noc wyłącza się prąd.
Połączenie z Internetem podczas Safari w Kenii
W kenijskich parkach nie ma Wi-Fi, jedynie lodge mają i to nie wszystkie, a jak jest to słaby transfer. Jeśli chcemy pozostać w kontakcie cały czas i przesyłać dane, doradzam zakupie karty eSIM np. Airalo jeszcze w Polsce. To najwygodniejsza, najszybsza i najbezpieczniejsza opcja: koniec z kolejkami na lotnisku po lokalną kartę SIM, koniec z oszustwami ze strony sprzedawców fałszywych kart SIM. Zatem po sprawdzeniu, czy Twój telefon komórkowy obsługuje karty eSIM, wystarczy znaleźć dobry plan w Airalo. Całą instrukcję i procedurę kupna, instalacji i aktywacji można znaleźć tutaj.
Jeszcze kilka fotek z wjazdu i wyjazdu do parku
Kopiec termitów Przy wjeździe i wyjeździe z parku