Jeziorka Duszatyńskie to nazwa dwóch, w przeszłości trzech, jezior osuwiskowych znajdujących się na zachodnich zboczach Chryszczatej (997 m.n.p.m.) w pobliżu wsi Duszatyn w Bieszczadach. Osuwisko w Duszatynie powstało w 1907 roku w wyniku osunięcia się w dolinę potoku Olchowaty (dopływ Osławy) materiału skalnego co spowodowało zatamowanie odpływu w kilku miejscach, tworząc naturalne zapory, a następnie napływ wody z kulminacji Chryszczatej i Mikitowej. Przyczyną powstania osuwiska były bardzo duże opady po wiosennych roztopach i ulewnych deszczach. Osuwaniu się mas skalnych towarzyszył potężny huk i silne wstrząsy, które dodajmy, wywołały panikę wśród mieszkańców Duszatyna, którzy uciekli z domów „myśląc”, że to trzy legendarne, zaklęte w kamień potwory na Chryszczatej uwolniły się ze skał (tak podają stare źródła pisane). Dziś uważa się, że jest to największe osuwisko skalne w polskich Karpatach pod względem ilości przemieszczonego materiału (ok 12 mln m3). W latach 20-tych XX wieku powierzchnia zbiorników była dwukrotnie większa, ulegała jednak stopniowemu zamulaniu przez wpływające potoczki. Jeziorko Górne położone jest na wysokości 708 m.n.p.m. o powierzchni 1,44 ha ma kształt nieregularnego owalu z zatoką przy zachodnim brzegu. Powolny i ciągły proces zanikania jeziorka powoduje, że stale zmienia się jego głębokość. Jeziorko Dolne leży na wysokości 687 m.n.p.m. jest mniejsze i mniej atrakcyjne o powierzchni 0,45 ha położone jest w głębokiej niecce ograniczonej stromymi stokami, zaś od południa materiałem osuwiskowym. Głębokość jeziorka także uległa zmniejszeniu. Trzecie – najniżej położone 614 m n.p.m., w okresie międzywojennym na polecenie właściciela tych terenów hrabiego Stanisława Potockiego z Rymanowa, spuszczono w nim wodę, celem wyłowienia pstrągów (odłowiono około 80 ryb, podobno niektóre wagą sięgały do 10 kg). W ten sposób jeziorko trzecie uległo zanikowi. W otoczeniu jeziorek zobaczyć możemy nienaturalne zwały i zagłębienia z tzw. diabelskim młynem, a w wodzie do dziś widoczne są pnie powalonych drzew. Warto również dodać, że od 1957 roku teren ten uznano za obszar chroniony, tworząc rezerwat przyrody „Zwiezło ” o powierzchni 2,2 ha.
Popularne w tej chwili...
Jeziorka Duszatyńskie na pewno warto zobaczyć, czy to będąc w pobliżu na dłużej, czy też rozpoczynając wędrówkę szlakiem czerwonym (Główny Szlak Beskidzki) z Komańczy do Wołosatego, kiedy to siłą rzeczy musimy obok nich przejść. Wśród turystów, jeziorka budzą mieszane uczucia – jedni zachwycają się nimi i wracają tu wielokrotnie, inni nazywają je bajorami i twierdzą, że to nic specjalnego. Ja należę do tej drugiej grupy osób. Czy wam się spodoba czy nie, najlepiej ocenić to samemu.
Piesze dojścia szlakami turystycznymi:
Tasa nr 1 z Komańczy: Komańcza (kościół) – Prełuki – Duszatyn – Jeziorka Duszatyńskie. Czas przejścia 3 godz. 9,6 km (Mapa turystyczna – zobacz )
Można sobie skrócić i dojść z Duszatyna (tam zostawiamy samochód) Czas przejścia 1,5 godz. 4 km (Mapa Turystyczna – zobacz ) Główny szlak beskidzki czerwony.
Tasa nr 2 z Przełęczy Żebrak (822 m n.p.m.): podejście na Przełęcz Żebrak (822 m n.p.m.) drogami leśnymi z Woli Michowej doliną potoku Chliwnego lub z parkingu koło rabiańskiego kamieniołomu doliną potoku Rabskiego, a dalej czerwonym szlakiem przez Chryszczatą (998 m n.p.m.) na Jeziorka Duszatyńskie. Jest również wariant skrótowy przejścia na szlak czerwony z bazy studenckiej w Rabem szlakiem żółtym. Czas przejścia 4 godz. (Mapa turystyczna – zobacz ) Droga leśna, a następnie szlaki czerwony i żółty.