Zabytkowa Stacja Kolei Wąskotorowej w Rudach

Kolejka Wąskotorowa w Rudach koło Raciborza jest jedną z największych atrakcji na Szklaku Zabytków Techniki Województwa Śląskiego. Znajduje się około 30 minut jazdy samochodem z Gliwic i 15 z Rybnika. Aż do lat 60-tych XX wieku był to główny środek transportu, kolejka była też ważną stacją przeładunkową, główną lokomotywownią i wagonownią na linii. Dziś stanowi świetną atrakcję turystyczną w regionie nie tylko dla pasjonatów kolei ale i dla tych, którzy chcą przyjemnie spędzić czas. Przejażdżka otwartymi wagonikami z „ciuchcią” dostarcza wspaniałych wrażeń niezależnie od wieku. Podczas przejazdu można podziwiać Park Krajobrazowy Cysterskie Kompozycje Rud Wielkich.
Przewóz zabytkowymi wagonikami kolejki po zebraniu minimum 10 dorosłych osób odbywa się na dwóch trasach. Pierwsza z nich pomiędzy stacjami Rudy – Stanica – Rudy trwa około 45 minut tam i powrót. Druga trasa Rudy – Rybnik Stodoły – Rudy tam i z powrotem trwa dziesięć minut krócej. Cennik biletów i godziny wyjazdów możemy znaleźć tutaj.

To nie wszystkie atrakcje jakie tu znajdziemy. Poza przejazdem wagonikami kolejki można skorzystać także z jazdy napędzaną ręcznie drezyną. Działa tu również park linowy dla dzieci, można zobaczyć stary tabor wąskotorowy, muzeum kolejowe i śląską izbę. Dodatkowo do dyspozycji zwiedzających są punkty gastronomiczne.
A jeśli jeszcze mamy mało, to możemy odwiedzić położony około 1,5 km piechotą od Kolejki Wąskotorowej, Pocysterski Zespół Klasztorno-Pałacowy, położony w centrum Parku Krajobrazowego, dziś pięknie odbudowany, składający się z kościoła będącego trójnawową bazyliką, średniowiecznego klasztoru pocysterskiego oraz barokowej rezydencji pałacowej, w której mieści się obecnie ekspozycja muzealna i wystawiennicza. Dla spragnionych i głodnych polecam odwiedzić restaurację cysterską, która serwuje dania polskie, ale również przysmaki z różnych zakątków świata. W murach Opactwa można także odwiedzić sklepik, w którym zaopatrzymy się w lokalne specjały, lecznicze nalewki, zioła, słodycze, pieczywo, wyroby mięsne, kosmetyki czy publikacje.

Muzeum kolejowe i śląska izba

Trochę historii

Kolej w Rudach Wielkich uruchomiono 25 marca 1899 roku. W latach 1899–1945 odcinek, na którym znajduje się ta stacja, był częścią kolei Gliwice Trynek – Rudy – Racibórz. Cała trasa z Gliwic do Raciborza przez Bojków, Nieborowice, Pilchowice, Stanice, Rudy, Szymocice, Nędzę i Babice liczyła łącznie 51 km. Niemal dokładnie w środku tej trasy zlokalizowano stację w Rudach Wielkich. Dlatego tu znajdowało się zaplecze techniczne (m.in. lokomotywownia i wagonownia) tejże linii. Do połowy lat 60-tych XX wieku wąskotorówka była podstawowym środkiem transportu miejscowej ludności. W drugiej połowie XX wieku uruchomienie stałej komunikacji autobusowej doprowadziło do spadku popularności i stopniowej likwidacji kolejki wąskotorowej. Kolejka wykorzystywana była jedynie do przewozu węgla i artykułów rolnych. W 1991 roku likwidacji uległy wszystkie przewozy na trasie kolejki. W kolejnych latach kolejka uruchomiona została ponownie na krótko na trasie Nieborowice – Stanica.
Na całe szczęście stacja w Rudach nie popadła w ruinę. Od 1993 roku cała linia kolejowa z Gliwic do Raciborza Markowic została wciągnięta do śląskiego rejestru zabytków. Od 2009 roku stacją zarządzał Miejski Ośrodek Kultury, Sportu i Rekreacji w Kuźni Raciborskiej, a od połowy 2017 roku Gminny Ośrodek Turystyki i Promocji w Rudach. Zabytkowa Kolej Wąskotorowa w Rudach jest jednym z obiektów Szlaku Zabytków Techniki województwa Śląskiego.

Stary tabor

Drezyna

Grzegorz R.

#TuiTamINFO to ktoś, kto ostatnio ma dużo czasu i zwykle udaje Mu się gdzieś "uciec" bliżej lub dalej. Oczywiście stara się mieć ze sobą aparat. Kiedy nie podróżuje to prawdopodobnie delektuje się ciszą domowego spokoju lub odkrywam najgłębsze sekrety najnowszych urządzeń technologicznych.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ Anuluj odpowiedź

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Ponieważ podróżowanie stało się dla Mnie łatwiejsze, a ostatnio mam trochę więcej czasu, to zwykle udaje mi się gdzieś „uciec” kilka razy w roku, bliżej lub dalej. Oczywiście staram się mieć ze sobą aparat. Fotografia nie jest moim sposobem na życie, to raczej amatorska pasja i według mnie, może być sposobem komunikowania się z innymi. Myślę, że większość amatorów robi to z tych samych powodów, dla radości tworzenia, miłości do podróży i fotografii. Dołożyłem wszelkich starań, aby treść była jak najbardziej zgodna z rzeczywistością, wykorzystując do tego celu, przewodniki, informatory, biuletyny, książki historyczne, archiwa, biblioteki internetowe itp. Będę wdzięczny za wskazówki dotyczące błędów i nieaktualnych informacji. Wszelkie uwagi są dla mnie bardzo cenne i mile widziane, dzięki nim będę mógł dokonać jak najszybciej korekt w opisach.