
Słowo wstępu
Tunezja – dla mnie to Afryka w pigułce. Mam wrażenie, że spotykam tu absolutnie wszystko: od gór i tętniących życiem, pachnących przyprawami starych medin, po oazy i bezkresną pustynię. Kontynentalna część kraju to surowe piękno, labirynty medin, potężne fortece pamiętające jeszcze czasy Berberów oraz rozległe, starodawne miasta wydobyte z piasku. Po drodze mijasz karawany wielbłądów, zielone oazy i dawne ksary – tradycyjne budowle z gliny i kamienia, niegdyś wykorzystywane do przechowywania zapasów i ochrony przed pustynnym upałem.
Południowa Tunezja to kraina pełna kontrastów. Słońce wypala tu ziemię na kolor miedzi, a wiatr niesie drobny piasek prosto z Sahary. W górach Matmaty życie toczy się w domach wydrążonych w ziemi, które kryją chłód i spokój – zupełnie inny świat niż zgiełk północnych miast. A im dalej na północ, tym więcej historii – ruiny Kartaginy przypominają o czasach potęgi Fenicjan i Rzymian, a Kairouan, duchowa stolica kraju, zachwyca monumentalnym meczetem i atmosferą, w której religia i codzienność splatają się w jeden rytm.
A kiedy z lądu dociera się na Dżerbę, wszystko zwalnia. To zupełnie inna bajka – biało-niebieskie domy, nieustający zapach morza i kojący cień palm. Wyspa ma w sobie ten wyjątkowy spokój i ciepło; czas płynie tu inaczej, jakby wolniej, w rytmie słońca i fal.
Cała ta podróż – od pustynnych pejzaży południa aż po błękitne wody Dżerby – to opowieść o kraju, w którym Orient spotyka się z Afryką. Tunezja potrafi zaskoczyć różnorodnością, gościnnością i historią, która wciąż żyje w ruinach i medinach. To podróż, która zaczyna się w sercu Afryki, a kończy na wyspie spokoju, gdzie każdy zachód słońca ma swój niepowtarzalny urok.
Czy wiesz, że… Około 40% powierzchni kraju zajmuje Sahara? Ale są też góry Atlasu i zielone północne wybrzeże. W Tunezji znajduje się również największe słone jezioro Afryki – Szatt al-Dżarid, gdzie często widać fatamorgany.
Róża Pustyni
Czy wiesz, że na Saharze można znaleźć prawdziwe cuda natury? Jednym z nich jest Róża Pustyni – coś, co naprawdę potrafi zaskoczyć. Na pierwszy rzut oka myślisz: „Ktoś to ułożył? Rzeźba z kamieni?” Bo wygląda jak idealnie uformowany kwiat, tylko że z piasku. Taki solidny, pustynny.
A tu niespodzianka – to wcale nie jest kamień! Róża Pustyni to po prostu kryształ gipsu. Zwykły minerał, który w pustynnych warunkach tworzy się niemal magicznie. Woda, sól i piasek mieszają się pod ziemią, a gdy woda zaczyna odparowywać – zostają kryształki. Z czasem łączą się w te niesamowite, „kamienne kwiaty”. Natura po raz kolejny udowadnia, że potrafi robić sztukę bez żadnej pomocy człowieka.
Najwięcej róż pustyni znajdziesz na południu Tunezji – w okolicach Douz, Tozeur czy Ksar Ghilane. Przy drogach stoją stoiska, a na nich dziesiątki pustynnych „kwiatów”. Każda inna – jedna cienka i delikatna jak szkło, inna masywna i ciężka, z ziarenkami piasku. Tunezyjczycy mówią, że to „kwiat, który nigdy nie zwiędnie”. I faktycznie – coś w tym jest. To symbol Sahary.

Jeśli szukasz pamiątki z charakterem, bez kiczu i plastiku, to Róża Pustyni to idealny wybór. Ma w sobie kawałek pustynnej magii i wygląda świetnie na półce. No i co ważne – można ją spokojnie spakować do walizki i zabrać do domu. Tylko pamiętaj, trochę waży! Więc jak planujesz zakupy w Douz albo Tozeur, lepiej zostaw odrobinę miejsca w bagażu.
Tunezja kontynentalna trochę historii
Trudno zrozumieć Tunezję, nie zaglądając w jej przeszłość. To kraj, który był świadkiem narodzin i upadków wielkich cywilizacji, a każda z nich zostawiła tu swój ślad. Fenicjanie założyli Kartaginę około 814 roku p.n.e., a jej najsłynniejszym przywódcą był Hannibal, który w II wieku p.n.e. przeszedł Alpy ze słynną armią, w tym z czołowymi słoniami, w walce z Rzymem. Po upadku Kartaginy w 146 roku p.n.e., ziemie te weszły w skład Imperium Rzymskiego, a w czasach rzymskich powstały m.in. monumentalne amfiteatry w El Dżem i Thugga (Dougga).
W V wieku n.e. przyszli Bizantyjczycy, a w VII wieku – Arabowie pod wodzą kalifa Uthmana ibn Affana, którzy wprowadzili islam i arabski jako język administracji. W VII wieku powstał Kairouan – duchowe serce kraju i jedno z najświętszych miejsc islamu w Afryce Północnej. Od IX wieku rządzili tu Aghlabidzi, a później dynastia Fatymidów w X wieku, która rozwinęła architekturę i naukę, budując monumentalne meczety i pałace.
W XV wieku znaczną część Tunezji kontrolowali Husajnowie jako lokalni władcy w imieniu Imperium Osmańskiego, a w XIX wieku kraj znalazł się pod wpływem Francji – formalnie jako protektorat od 1881 roku. Niepodległość Tunezja odzyskała dopiero w 1956 roku pod przewodnictwem Habiba Bourguiby, pierwszego prezydenta nowoczesnej republiki.
Dziś Tunezja kontynentalna jest mozaiką tych wszystkich wpływów. Każde miasto, każda ruina i każdy targ mają tu swoją historię – a przeszłość nie leży w muzeach, lecz żyje w uliczkach medin, w rozmowach, w zapachu przypraw i dźwięku modlitwy o zmierzchu.
Czy wiesz, że… Tunezja była pierwszym krajem arabskim, który przyjął konstytucję – już w 1861 roku! A po Arabskiej Wiośnie w 2011 roku Tunezja jako pierwsza w regionie wprowadziła demokratyczne wybory.


2. Thugga stanowisko archeologiczne w północnej Tunezji. W starożytności miasto punickie, potem numidyjskie i rzymskie.
Klimat, plaża i kiedy odwiedzić Tunezję
Tunezja łączy w sobie wszystko: słońce, morze, pustynię i góry. Niezależnie od pory roku każdy znajdzie tu swoje miejsce – czy to w cieniu palm nad spokojną laguną, czy w wąskich uliczkach medin.
Ma klimat, który od razu wciąga. Na północy jest łagodniejsza, śródziemnomorska – wiosną (marzec–maj) temperatura w dzień wynosi zwykle 20–25°C, a wieczory są przyjemnie chłodne. Jesienią (wrzesień–listopad) jest podobnie, 22–28°C, idealnie na zwiedzanie i spacery po miastach. Lato (czerwiec–sierpień) bywa gorące i słoneczne, nawet 30–35°C, a im dalej na południe, tym więcej suchych, pustynnych upałów. Zimą (grudzień–luty) północ kraju bywa chłodniejsza, około 12–18°C, a południe – łagodniejsze, choć w nocy potrafi mocno ostygnąć, nawet do 5–8°C.




Plaże w Tunezji to prawdziwa rozkosz dla oczu. Biały piasek i błękitne morze wyglądają jak pocztówki, a woda jest ciepła i zachęcająca do kąpieli nawet późną wiosną czy wczesną jesienią, gdy temperatura morza wynosi 20–25°C. Nad wybrzeżem Morza Śródziemnego plaże są szerokie, łagodne i spokojne, idealne na leniwe popołudnia, podczas gdy nieco dalej można poczuć bardziej dziki, naturalny charakter wybrzeża.
Najlepszy czas, żeby odwiedzić Tunezję, to wiosna (marzec–maj) i jesień (wrzesień–listopad) – mniej upałów, przyjemna temperatura w dzień i chłodne wieczory. Wtedy zwiedzanie miast i pustyni jest przyjemne, a kąpiel w morzu wciąż daje frajdę. Lato (czerwiec–sierpień) jest gorące i słoneczne, idealne dla tych, którzy chcą spędzać całe dnie na plaży, ale trzeba pamiętać o ochronie przed słońcem i upałem. Zima (grudzień–luty) jest spokojna i mniej turystów, północ kraju bywa chłodniejsza, a południe – całkiem znośne, choć w nocy potrafi być zimno.
Czy wiesz, że… Część Gwiezdnych Wojen kręcono właśnie w Tunezji? A dokładnie w okolicach Matmaty, Tozeur i Nefty. Dom Luke’a Skywalkera w Mos Espa to prawdziwe tunezyjskie domy troglodytów.


Czy w Tunezji jest bezpiecznie
Ogólnie Tunezja jest krajem stosunkowo bezpiecznym dla turystów, szczególnie jeśli trzymasz się utartych tras i popularnych miejsc. Na północy i wybrzeżu turystycznym, w miastach takich jak Tunis, Hammamet czy Susa, życie toczy się spokojnie, a turystów spotyka się na każdym kroku. W większych miastach warto jednak zachować podstawowe zasady ostrożności – pilnować dokumentów, nie zostawiać bagażu bez nadzoru i unikać słabo oświetlonych ulic nocą.
Na południu, zwłaszcza w pobliżu granicy z Libią, zaleca się większą ostrożność i najlepiej podróżować w zorganizowanych grupach lub z przewodnikiem. Obszary turystyczne w pobliżu Sahary są zwykle bezpieczne, a lokalni mieszkańcy są przyjaźni i pomocni, choć czasem podchodzą do turystów z lekką ciekawością, co jest normalne i niegroźne.
Podsumowując – Tunezja jest krajem, w którym można podróżować bez większych obaw, jeśli zachowasz zdrowy rozsądek, będziesz szanować lokalne zwyczaje i korzystać z aktualnych informacji o regionach, które planujesz odwiedzić.
Czy wiesz, że… Tunezja ma najbardziej rozwinięty system edukacji w Afryce Północnej, a kobiety stanowią ponad połowę studentów. Pomimo że to kraj jest muzułmański, Tunezyjczycy są bardzo tolerancyjni i otwarci – szczególnie w rejonach turystycznych.




Na zakupy! Co warto kupić , a czego nie wolno wywozić z Tunezji
Tunezja to raj dla miłośników kolorów, zapachów i rękodzieła. Na targach i w soukach można znaleźć niemal wszystko – od pachnących przypraw i słodkości, przez tradycyjną ceramikę i mozaiki, po ręcznie tkane dywany i pamiątki z drewna oliwnego. Szczególnie warto zwrócić uwagę na ceramikę, miedziane lampy, lokalne herbaty miętowe oraz olejki eteryczne. Jeśli lubisz przyprawy – nie przegap harissy czy oliwy z oliwek.
Rękodzieło, biżuteria berberyjska i lokalne wyroby z wełny czy skóry to świetne prezenty i pamiątki, które przypomną o Tunezji na długo po powrocie.


Czy wiesz, że… Targowanie się w Tunezji to obowiązek, nie opcja? Tunezyjczycy nie obrażają się, gdy zbijasz cenę – przeciwnie, uznają to za część dobrej zabawy. Negocjacje mogą trwać długo, ale najczęściej kończą się wspólnym śmiechem i dobrą ceną.
Ale uwaga – są rzeczy, których wywozić nie wolno. Muszle, koralowce, niektóre kamienie czy antyki bez odpowiednich zezwoleń nie wolno wywozić. W praktyce oznacza to: nie zabieraj z plaży muszli ani korali, nie próbuj wynosić starożytnych monet czy artefaktów z ruin.
Dodatkowo waluta Tunezji – dinar tunezyjski – jest walutą zamkniętą, co oznacza, że nie wolno jej wywozić z kraju ani przewozić w większych ilościach bez specjalnego pozwolenia. Lepiej więc wymieniać ją na miejscu tylko tyle, ile potrzeba do wydatków w Tunezji, a resztę rozliczyć w euro lub dolarach po powrocie. Jeśli lokalna waluta wam zostanie można z powrotem przed wyjazdem wymienić ją w kantorze czy recepcji hotelowej na dolary lub euro.


Na targach trzeba też zachować ostrożność – jest tu mnóstwo podróbek chińskich, które czasem sprzedawane są jako lokalne rękodzieło. Warto dokładnie przyglądać się jakości, pytać o pochodzenie i nie kupować w pośpiechu – prawdziwe pamiątki mają swój charakter i drobne niedoskonałości, które odróżniają je od masowej produkcji.
Podsumowując: kupuj lokalne rękodzieło, przyprawy, herbaty i słodycze, szukaj pamiątek w małych warsztatach, a unikaj wszystkiego, co mogłoby naruszać przepisy dotyczące przyrody, dziedzictwa kulturowego, waluty oraz podróbek. Wtedy zakupy w Tunezji będą przyjemne i bezpieczne, a Twoje wspomnienia – legalne i w pełni autentyczne.


Miejsca które warto odwiedzić w Tunezji kontynentalnej
Dżerba – położenie, garść informacji
Dżerba to tunezyjska wyspa położona w Zatoce Gabes na Morzu Śródziemnym, od czasów rzymskich z kontynentem afrykańskim połączona jest groblą o długości ok 6 km. Ta największa wyspa w Afryce Północnej, obecnie słynie z sadów (zwłaszcza daktyli i oliwek), rybołówstwa (gąbki i ostrygi), wełny oraz ceramiki. Chociaż większość ludzi przyjeżdża, aby odpocząć i cieszyć się słońcem. Piękne plaże, łagodny klimat i międzynarodowe lotnisko sprawiły, że jest popularnym kurortem turystycznym i jednym z najczęściej odwiedzanych regionów Tunezji. Temperatura na wyspie nawet zimą nie spada poniżej 15 stopni. Sezon plażowy trwa od połowy maja do połowy października. Tak więc jak widać jest właściwym miejscem dla każdego, kto szuka przedłużenie lata.
Oprócz plażowania wciąż istnieje kilka godnych uwagi atrakcji, które urozmaicą nasze wakacje i które warto zobaczyć. Jak choćby to, że wyspa jest doskonała baza wypadowa do wycieczek na pustynię. Ma również bogate dziedzictwo kulturowe, choć nie ma tu za dużo zabytków.
Czy wiesz że… Dżerba to nie do końca wyspa? Można się na nią dostać suchą nogą, ponieważ jest połączona z kontynentem afrykańskim groblą, jeszcze z czasów rzymskich, co jest atrakcją samą w sobie.
Na początek warto zatrzymać się w miejscowości Haumat as-Suk, jest to stolica i główne miasto administracyjne wyspy, leży po jej północnej stronie. Nazwa miasteczka Haumat as-Suk to w szybkim tłumaczeniu znaczy dzielnica suków (dzielnica targowa), co wskazuje na jego długie związki z handlem. Dziś to kameralne i spokojne miasteczko z bardzo dużą ilością sklepików, małą medyną, ciekawą architekturą i mnóstwem kawiarni na świeżym powietrzu, które są idealnymi miejscami do spędzenia czasu przy miętowej herbacie czy kawce. Pełno tu również meczetów, należących do różnych obrządków islamu. Warto dodać, że obok muzułmanów na wyspie żyje duża społeczność żydowska. Ich pradziadowie osiedlili się tu 2000 tys. lat temu. Symbolem tamtych czasów jest warta odwiedzenia kilka kilometrów na południowy zachód od Haumat as-Suk, w Ar-Rijadzie – Synagoga Al-Ghariba. Obecna synagoga powstała w XIX wieku na miejscu budowli z XVI wieku. Jest najstarszą zachowaną synagogą w Afryce Północnej. Tradycja głosi, że synagogę założyli kapłani, którzy uciekli z Jerozolimy po zniszczeniu Świątyni Salomona przez Nabuchodonozora w 586 roku p.n.e. Kapłani mieli ze sobą zabrać drzwi i kamień z ołtarza zniszczonej świątyni. Dziś zwiedzający mogą zobaczyć ten kamień wmurowany w sklepienie synagogi.


Kolejnym ciekawym miejsce do odwiedzenia oddalonym około 1,5 km od Synagogi jest jedna z najstarszych wiosek Tunezji – Erriadh. W wiosce latem 2014 roku 150 artystów z ponad 30 krajów zebrało się, aby stworzyć jedyny w swoim rodzaju projekt artystyczny o nazwie Djerbahood. Namalowanych zostało ponad 250 murali, tym samym stworzono muzeum sztuki ulicznej. Wystarczy przejść się po wiosce, aby docenić niezwykłą pracę artystów.
Koniecznie trzeba również odwiedzić farmę krokodyli oddalona jest od Erriadh ok 20 km (30 min. jazdy samochodem). W tym wyjątkowym miejscu mieszka ponad 400 krokodyli nilowych, zostały tu sprowadzone z Madagaskaru. Na farmie można spacerować po tropikalnym środowisku przypominającym zoo, pięknie zagospodarowanym egzotycznymi roślinami, stawami i papirusami. Podczas zwiedzania można naprawdę zbliżyć się do tych ogromnych zwierząt. Warto, jeśli to możliwe przyjechać na porę karmienia. Farma krokodyli znajduje się w kompleksie o nazwie Djerba Explore Park, w którym mieści się również muzeum i mała zrekonstruowana wioska z lokalnymi domami w tradycyjnym stylu.
Czy wiesz, że… Dżerba to największa wyspa Afryki Północnej – ma 514 km². Na wyspie panuje niezwykły mikroklimat – latem nie jest tu tak gorąco jak na kontynencie, a zimą temperatura rzadko spada poniżej 15°C.


Nie może również zabraknąć wycieczki na pustynię. Dżerba jest jednym z najlepszych punktów wypadowych na wyprawę w głąb pustyni. Jest mnóstwo firm, które organizują takie jednodniowe safari. Wycieczki te zazwyczaj obejmują jazdę po wydmach na kładach lub na wielbłądach, obserwowanie gwiazd, spanie w obozach Beduinów, podziwianie wyjątkowej lokalnej przyrody i wiele więcej. Ciekawym przystankiem w drodze na pustynię jest Matmata, małe miasteczko znane z podziemnych jaskiń (zwanych trylodytami), w których mieszkali miejscowi Berberowie. Nikt już w nich nie mieszka, ale nadal można odwiedzić ten architektoniczny cud. Miejsca te zostały nawet wykorzystane na planie filmu w Gwiezdnych Wojnach.
Jak będziemy mieli jeszcze mało warto odwiedzić małą wioskę Guellali. Wieś słynie z ceramiki, naczyń ceramicznych i innych wyrobów glinianych. Tunezyjską ceramikę i garncarstwo można oczywiście znaleźć w każdym zakątku kraju, ale stolicą i założycielem ceramiki jest właśnie ta wioska. Poza tym jest to największa wioska na wyspie pod względem liczby warsztatów garncarskich. Handel tu sięga czasów Greków i Fenicjan i trwa do dziś, ponieważ jest dziedziczony z ojca na syna i reprezentuje sposób życia, historię i specyfikę tego zakątka regionu.


Miejsca, które warto zobaczyć na wyspie
Informacje praktyczne
- Waluta: Dinar tunezyjski (TND) – waluta zamknięta, nie wolno jej wywozić poza kraj. Lepiej wymieniać tylko tyle, ile potrzebujesz, resztę, jeśli Ci zostanie można wymienić w kantorze na lotnisku lub recepcji hotelowej.
- Tunezja jest krajem muzułmańskim, gdzie zarówno zasady religijne, jak i tradycyjne obyczaje są żywe i powszechnie praktykowane. Turyści powinni się odpowiednio zachowywać, szczególnie w miejscach publicznych, meczetach itp. Zbyt swobodny ubiór kobiet może powodować niepożądane reakcje. Choć wchodząc do takich obiektów przy wejściu dostaniemy chusty do zakrycia odsłoniętego ciała.
- Język: Oficjalny to arabski, powszechnie używa się też francuskiego. W turystycznych miejscach poradzisz sobie po angielsku.
- Wiza: Polska i wielu innych krajów mogą przebywać w Tunezji do 90 dni bez wizy. Paszport musi być ważny co najmniej 3 miesiące od daty opuszczenia kraju lub 6 miesięcy, jeśli nie masz biletu powrotnego. Dzieci również muszą posiadać paszport. Wiza nie jest wymagana przy pobytach turystycznych z biurem podróży.
- Bezpieczeństwo: Tunezja jest stosunkowo bezpieczna, szczególnie w popularnych miejscach turystycznych. Warto zachować podstawowe zasady ostrożności – pilnować dokumentów, nie zostawiać bagażu bez nadzoru i unikać słabo oświetlonych ulic nocą.
- Transport: Po miastach najwygodniej poruszać się taksówkami lub wynajętym samochodem. Między większymi miejscowościami kursują autobusy i pociągi, choć czasem warto wybrać prywatne busy dla wygody i szybszej podróży.
- Zdrowie: Woda z kranu nie jest bezpieczna do picia, lepiej używać wody butelkowanej. Zabezpiecz się przed słońcem, szczególnie latem.
- Telefon i Internet: W dużych miastach i kurortach dostęp do Wi-Fi jest powszechny. Rozmowa z telefonów komórkowych z polskiego numeru nie należy do najtańszych. Jest możliwość wykupienia karty SIM z dostępem do Internetu po przylocie na miejsce na lotnisku. Alternatywą jest wykup i rejestracja jeszcze w Polsce karty eSIM np. od Arialo. To najwygodniejsza, najszybsza i najbezpieczniejsza opcja: koniec z kolejkami na lotnisku po lokalną kartę SIM, koniec z oszustwami ze strony sprzedawców fałszywych kart SIM. Zatem po sprawdzeniu, czy Twój telefon komórkowy obsługuje karty eSIM, wystarczy znaleźć dobry plan w Airalo. Całą instrukcję i procedurę kupna, instalacji i aktywacji można znaleźć tutaj.
- Napiwki: W restauracjach zwyczajowo zostawia się 5–10% rachunku. Dla bagażowych, kierowców i przewodników warto mieć drobne nominały w dinarach, euro lub dolarach.
- Większość gniazdek to typ C (dwa okrągłe bolce takie jak w Polsce) – tu wtyczka polska działa bez problemu. W niektórych miejscach spotkasz też gniazdka typu E (dwa okrągłe bolce plus otwór na bolec uziemiający) – wtedy polska wtyczka działa, ale bez uziemienia, więc jeśli używasz sprzętu wymagającego uziemienia, przyda się adapter. Telefon, laptop i inny tego typu sprzęt spokojnie naładujesz.
- Pamiętaj w hotelach obowiązkowy jest podatek turystyczny (naliczany jest w zależności od ilości gwiazdek 4-5 ok. 12 TND/dzień/os). Płatny na miejscu, maksymalnie za 10 dni pobytu w jednym hotelu. W przypadku ponownego zakwaterowania w kolejnym hotelu – podatek naliczany jest od nowa.









